"W 1825 Alexander Claeys, z zawodu kowal, wżenił się w rodzinę Dombrechtów, właścicieli kuźni w Zedelgem w Belgii. Alexander poprowadził pod własnym nazwiskiem kuźnię, którą dostał w posagu. Po nim przejął ją jego syn, Louis, który zajął się wytwarzaniem narzędzi rolniczych. Pierwszy rower zbudował w 1896.
Louis miał siedmioro dzieci. Jeden z jego synów, Aimé, stał się duszą rowerowej części rodzinnego interesu i prawdziwym twórcą marki Flandria. Dla wytwórni, którą prowadził wraz ze swymi braćmi i siostrami, wybrał nazwę De West-Vlaamsche Leeuw (The West-Flemish Lion). Do 1910 sprzedali 150 rowerów; rowery w tym czasie zaczynały być cenione nie tylko jako rozrywka, lecz przede wszystkim jako środek transportu, umożliwiający robotnikom dojazd do pracy.
Aimé Claeys przy pracy. Zdjęcie z 1912
Po pierwszej wojnie czwórka braci, Alidor, Aimé, Remi i Jerome, założyli Werkhuizen Gebroeders Claeys (The Claeys Brothers Limited). Firma zaczęła działalność w 1924, a do 1927 zdołali już wyprodukować 25 tysięcy rowerów.
Załoga Werkhuizen Gebroeders Claeys. Zdjęcie z 1924
Druga wojna światowa okazała się dla Aimé szansą na wprowadzenie zmian. Zmodernizował park maszynowy swej fabryki i zmienił markę De West-Vlaamsche Leeuw na markę Flandria. Zaraz po wojnie Aimé zaczął sprowadzać nowoczesne maszyny z USA i Wielkiej Brytanii. Nowe wyposażenie było odtąd kupowane co roku, zapewniając fabryce maksymalną wydajność. Popyt na rowery rósł i wkrótce otworzono drugą fabrykę w Zwevezele. W 1952, gdy ofertę firmy poszerzono o mopedy, roczna produkcja rowerów wynosiła już 250 tysięcy. Mopedów, w tym pierwszym roku, sprzedano 25 tysiecy.
Kolejna dekada to był najlepszy okres firmy. W 1959 Claeys stworzył własną drużynę wyścigową, która z czasem stała się jedną z z najlepszych w Europie. W barwach Flandrii jeżdził m.in. podwójny mistrz świata Freddy Maertens, który w 1974 odniósł 54 zwycięstwa w jednym sezonie.
W latach 60-tych Flandria stała się najwiekszym producentem rowerów i części rowerowych w zachodniej Europie. Rekord ich rocznej produkcji to ponad 350 tys. rowerów. Jej prestiżowe modele były w całości wykonywane przez firmę, włącznie z oponami, kablami i okleiną kierownicy. Tylko siodełka kupowano od firmy Brooks.
Mimo zewnętrznych sukcesów, w firmie pojawiły się tarcia. MIędzy braćmi Claeys narastała rywalizacja i w końcu Aimé i Remi postanowili się rozstać. W 1956 firmę podzielono, podobnie jak nową fabrykę w Zedelgem. Przez sam jej środek poprowadzono ceglany mur, niszcząc nie dające się przenieść maszyny, które stanęły na drodze budowniczym; żaden z braci nie zamierzał ustąpić drugiemu.
Aimé zatrzymał markę Flandria i poprowadził swą firmę pod nazwą A.Claeys-Flandria, podczas gdy Remi swoje pół wytwórni w Zedelgem przemianował na Remi Claeys-Superia. To jeszcze bardzie jzaogniło stosunki między braćmi: Superia to była nazwa ich najlepiej sprzedającego się mopeda. Remi nie był jednak wizjonerem w zakresie techniki, tak jak jego brat. Jego konstrukcje często były wtórne względem modeli Flandrii, i nie odniosły większego sukcesu.
Po wielu dobrych latach, schyłek firmy okazał się szybki. Rowery wciąż się sprzedawały, lecz mopedy wyszły z mody, zwłaszcza gdy przepisy drogowe w Belgii ograniczyły ich prędkość do 45 km/h i nakazały użytkownikom noszenie kasków. Produkcja mopedów spadła z ponad 100 tysięcy sztuk w roku 1969 do mniej niż połowy w 1973. Potem rynek zaczęły zalewać japońskie pojazdy, i nawet popyt na rowery spadł. W 1979 ich produkcja wyniosła już tylko 32 tysiące." (z www,flandriabikes.com)