pl en
Your web browser is too old or does not support JavaScript. This page will not display as intended.

Villiers. Silnik na licencji

Silnik firmy Villiers produkowany na licencji w Suchedniowie koło Kielc w latach 1938-1939.

[img]

Huta Ludwików. Historia

W 1914 Towarzystwo Akcyjne Suchedniowskiej Fabryki Odlewów z Suchedniowa zakupiło w Kielcach grunt pod budowę nowego zakładu odlewniczego, który otrzymał nazwę Huta „Ludwików” (na cześć ojca właściciela). Zakład uruchomiono dopiero po I wojnie światowej, pod koniec 1919. Zakład dość szybko się rozwijał, do 1922 roku utworzono odlewnię, stalownię, emaliernię, warsztat mechaniczny i kuźnię. Produkowano początkowo garnki, piecyki żeliwne, odlewy i odkuwki, a od 1922 maszyny rolnicze. W 1926 roku zatrudniał 748 osób.

[img] Na początku roku 1938 zarząd Huty Ludwików w Suchedniowie koło Kielc podjął decyzję o rozpoczęciu produkcji własnego motocykla. Inżynier Rafał Ekielski, któremu powierzono jego zaprojektowanie, został delegowany do siedziby Villiers Motor Co w Wolverhampton w Wielkiej Brytanii, by zapoznać się z przebiegiem produkcji. W maju 1938 Huta Ludwików podpisała umowę licencyjną z firmą Villiers na produkcję silników o pojemności 98 cm3 i mocy 3 KM. Z Anglii przywieziono nie tylko dokumentację, lecz także maszyny; w tym czasie 80% obrabiarek w Hucie Ludwików pochodziło z importu. Powstała nowoczesna fabryka i w krótkim czasie motocykle SHL były już dostępne na rynku (SHL oznacza Suchedniowską Hutę Ludwików, choć wiele osób tłumaczyło ten skrót jako „setka Huty Ludwików”). Do momentu wybuchu drugiej wojny światowej sprzedano niemal 2000 tych motocykli. Po wojnie produkcję SHL-ek wznowiono, lecz już z innym silnikiem; montowano w nich ten sam silnik, co w Sokołach 125.

Wiele lekkich polskich motocykli z lat międzywojennych było zaopatrzonych w silniki Villiersa. Łucznik był sprzedawany z silnikiem Villiers 98 cm3, Niemen – z Villiersem 98, 125 lub 150cm3, Perkun – standardowo z Villiersem 98, lecz na życzenie klienta montowano też silniki o pojemności 125 cm3 (pasowały do ramy bez żadnych przeróbek). Także Podkowa była zaopatrzona w silnik Villiersa 98 cm3, choć tuż przed wojną zrezygnowano z importu i zaczęto stosować silniki produkowane na licencji w Hucie Ludwików.